Premierową partię lepiej rozpoczęły kaliszanki, które prowadziły 6:4, a chwilę później 8:6. Prowadzenie udało im się utrzymać do stanu 12:11. Później to jednak zespół z Łodzi przejął inicjatywę i pewnie wygrał seta do 18. W drugiej odsłonie łodzianki kontynuowały swoją dobrą grę i szybko osiągnęły kilkupunktowe prowadzenie. W kolejnych akcjach ich przewaga jeszcze wzrosła. W końcówce seta łódzkie Wiewióry prowadziły już 21:12. Siatkarki Energa MKS nie zamierzały jednak zwieszać głów. Udało im się zniwelować straty do czterech oczek (18:22). Końcówka seta należała jednak do ekipy z Łodzi, która wygrała 25:20.
Licznie zgromadzeni w hali Kalisz Arena kibice liczyli, że MKS zdoła odwrócić losy meczu w trzeciej odsłonie. Między innymi dzięki dwóm punktowym zagrywkom Alicji Grabki kaliszanki wyszły na prowadzenie 6:4, a po kolejnych udanych akcjach Karoliny Drużkowskiej i Luciji Mlinar było już 11:6 dla Energi MKS. Łodzianki zaczęły jednak skuteczniej bronić, co przekładało się na ich skuteczne ataki. Ostatecznie udało im się doprowadzić do remisu 19:19. Od tego podopieczne Marcina Widery zdołały zdobyć już tylko jeden punkt i to mistrzynie Polski mogły cieszyć się z wygranej w trzech setach.
Energa MKS Kalisz – ŁKS Commercecon Łódź 0:3 (18:25, 20:25, 20:25)
Energa MKS: Drużkowska, Mlinar, Cygan, Bosković, Grabka, Fedorek, Śliwa (libero) oraz Wawrzyniak, Rasińska, Kuligowska, Efimienko-Młotkowska, Pajdak
ŁKS Commercecon: Gryka, Dudek, Diouf, Ratzke, Campos, Stefanik, Drabek (libero) oraz Zaborowska, Hryshchuk, Dróżdż
ZOBACZ TAKŻE:
Polub nas na FB
Obserwuj nas także na Google News
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?