Znamy rywala KKS-u Kalisz w półfinale Pucharu Polski!

Z losowania na pewno zadowolony jest prezes KKS Kalisz Robert Trzęsała, który zaraz po wygranej ze Śląskiem oświadczył: Czekamy na Legię! Smaczku tej rywalizacji dodaje fakt, że trener kaliszan Bartosz Tarachulski przez sześć sezonów zdobywał gole dla warszawskiego klubu, tyle że Polonii. Na pewno na trybunach będzie komplet widzów, czyli ponad 8 tysięcy!

Legia Warszawa to na pewno jeden z pucharowych faworytów, choć drogi do półfinału wcale nie miała łatwej. W pierwszym meczu z Bruk-Bet Termalica Nieciecza warszawiacy wyrównali stan meczu w ostatniej minucie z rzutu karnego, a zwycięskiego gola zdobyli w dogrywce. W kolejnym spotkaniu legioniści gładko, 3:0 wygrali z Wisłą w Płocku, ale już w Gdańsku przegrywali 0:1 i 1:2, by ostatecznie zremisować z Lechią 2:2 i zwyciężyć w rzutach karnych. W ćwierćfinale trafili na najłatwiejszego rywala, trzecioligową Lechię Zielona Góra, którą pokonali 3:0.

W Zielonej Górze Legia nie chciała podzielić losu Jagiellonii i Radomiaka, które tu odpadły z Pucharu Polski i wystawiła mocny skład. Niemal cała jedenastka była powtórzeniem tej, którą oglądamy w ekstraklasie. Wystąpili m.in. Filip Mladenović, Bartosz Kapustka, Paweł Wszołek czy Maik Nawrocki. Zabrakło jedynie lidera, Josue.

Legia to oczywiście najbardziej utytułowany zespół w tej fazie rozgrywek, a jeśli chodzi o Puchar Polski to zdecydowany lider wszech czasów. Ekipa ze stolicy zdobyła 19 Pucharów Polski, najwięcej ze wszystkich klubów. W tabeli wszech czasów jest na pierwszym miejscu, przed Górnikiem Zabrze, który sięgnął po trofeum zaledwie sześciokrotnie.

W drugiej parze Górnik Łęczna podejmować będzie Raków Częstochowa.

Można odnieść wrażenie, że pierwszoligowy Górnik Łęczna awansował do półfinału Pucharu Polski minimalnym nakładem sił, bo w czterech dotychczasowych meczach górnicy strzelili zaledwie trzy bramki, w tym jedną w dogrywce. Zaczęli od wyjazdowego zwycięstwa w Gdyni, gdzie, po remisie 0:0, skuteczniej wykonywali jedenastki 4:3.

W kolejnych meczach pokonali u siebie 1:0 Koronę Kielce i Piasta Gliwice. Ćwierćfinał zagrali na wyjeździe w Siedlcach, gdzie także 1:0 wygrali z drugoligową Pogonią. Co ciekawe, w Pucharze Polski ekipa z Łęcznej zazwyczaj miała problemy z przebrnięciem pierwszej rundy. Dwa razy doszła do ćwierćfinału, a w tym roku osiągnęła historyczny sukces, grając w czołowej czwórce. W Siedlcach górników pierwszy raz poprowadził Ireneusz Mamrot, który trenerem został trzy dni wcześniej.

W teorii i w praktyce Raków Częstochowa to obecnie najlepsza polska drużyna. Zdecydowany lider ekstraklasy nie przegrał meczu od 3 września (!). Ekipa spod Jasnej Góry równie znakomicie radzi sobie w lidze, jak i w pucharze. Do tej pory pokonała po 1:0 Zagłębie Sosnowiec i Pogoń Szczecin, a w minioną środę 3:0 Motor Lublin. Przypomnijmy, że w II lidze KKS Kalisz wygrał w Lublinie 3:0, a dwa gole zdobył jeden z bohaterów potyczki ze Śląskiem – Mateusz Gawlik.

Podopieczni trenera Marka Papszuna to nie tylko obrońcy Pucharu Polski, które to trofeum zdobyli drugi raz z rzędu, a przypomnijmy, że poprzednim sezonie, w drodze do finału, wygrali w Kaliszu 2:1. Raków zdobył dwukrotnie Superpuchar Polski, a w finale Pucharu wystąpił po raz pierwszy już w 1967 roku, przegrywając z Wisłą Kraków 0:2 po dogrywce.