Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Samorządy oszczędzają na imprezach sylwestrowych

Ryszard Binczak
Ostrowianie Nowy Rok będą witać przed ratuszem, ale bez wielkich fajerwerków
Ostrowianie Nowy Rok będą witać przed ratuszem, ale bez wielkich fajerwerków Marek Weiss
Mieszkańcy największych miast południowej Wielkopolski – Kalisza, Ostrowa, Krotoszyna, Pleszewa, Kępna i Ostrzeszowa – nie mają co liczyć na huczne zabawy sylwestrowe pod gołym niebem. Samorządy w dobie kryzysu zaciskają pasa i szukają oszczędności gdzie tylko można.

– Oszczędzamy na każdym kroku i dlatego powitanie Nowego Roku będzie skromne – mówi Jarosław Urbaniak, prezydent Ostrowa.
Sylwestrowe zabawy cieszą się dużym zainteresowaniem mieszkańców, ale też sporo kosztują. Ściągnięcie gwiazdy z najwyższej muzycznej półki to wydatek ponad 60 tysięcy złotych.

– A trzeba pamiętać, iż w okresie świąteczno-noworocznym najlepsi piosenkarze liczą sobie nawet o 50 procent więcej niż w pozostałe dni roku – mówi Andrzej Leraczyk, naczelnik Wydziału Kultury Urzędu Miejskiego w Ostrowie.

Przywitanie 2011 roku kosztowało ostrowski samorząd niecałe 20 tysięcy złotych. Publiczność rozgrzewał Piotr Bzik Balicki oraz DJ Słonio. O północy toast wzniósł prezydent, a następnie niebo rozświetlił pokaz sztucznych ogni. Podobnie będzie w tym roku, ale – jak zapowiadają organizatorzy – koszty będą o połowę mniejsze.
– Myślę, że wydamy nie więcej niż 10 tysięcy złotych – dodaje Andrzej Leraczyk.

Podobnie sytuacja wygląda w innych miastach południowej Wielkopolski. W Krotoszynie i Ostrzeszowie odbędzie się pokaz sztucznych ogni i będzie rozbrzmiewała muzyka z taśmy przez godzinę, od 23.30 do 0.30. Oczywiście będą także życzenia składane przez burmistrzów oraz starostów. W Pleszewie od wielu już lat nie są organizowane zabawy pod gołym niebem. W zamian w Domu Parafialnym odbywają się darmowe koncerty orkiestr symfonicznych. Nie inaczej będzie w tym roku. Koncert zaplanowano na 6 stycznia.
– Cieszą się one bardzo dużym zainteresowaniem i sala każdego roku pęka w szwach – mówi Mariusz Szymczak, dyrektor Domu Kultury w Pleszewie.

Zdecydowanie najwięcej wyda na zabawę pod gołym niebem samorząd Kalisza. W ostatnim roku było to 50 tysięcy złotych.
– Imprezy sylwestrowe cieszą się bardzo dużym zainteresowaniem i dlatego z nich nie rezygnujemy – mówi Iwona Cieślak, z Biura Prasowego Urzędu Miejskiego w Kaliszu. – Ograniczyliśmy jednak wydatki i w tym roku nie wydamy więcej niż 30 tysięcy złotych.

Aby zaoszczędzić zdecydowano się na udział gwiazd z Kalisza – Studio Wokalno-Artystyczne Piano Song i Szkołę Tańca Sieraszewski.
– W ten sposób nie tylko tniemy koszty, ale także promujemy nasze rodzime zespoły, które zdobywają nagrody na międzynarodowych festiwalach – mówi Mirosław Przybyła, dyrektor Ośrodka Sportu Rehabilitacji i Rekreacji w Kaliszu.

Natomiast Kępno jest jedynym miastem, w którym zupełnie zrezygnowano z organizacji jakichkolwiek imprez na powitanie Nowego Roku.

Więcej informacji z regionu w serwisach NaszeMiasto.pl
Doda podpisywała w Kaliszu płyty. FOTO
Novum zmodernizuje kaliski stadion
Kępno w albumie

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kepno.naszemiasto.pl Nasze Miasto