To prawdopodobnie pierwszy taki gest nie tylko w historii tego odznaczenia, ale i w dziejach miejskiego samorządu. Przypomnijmy, że na wrześniowej sesji głosowano w sprawie wyróżnień. Wszystkie kandydatury przeszły jednogłośnie za wyjątkiem właśnie byłego starosty, a obecnie radnego powiatowego. O uhonorowanie go Medalem Republiki Ostrowskiej wnioskowały Ochotnicza Straż Pożarna miasta Ostrowa oraz Ostrowskie Stowarzyszenie Osób Chorych na Stwardnienie Rozsiane. Pomysł taki odrzucono jednak stosunkiem głosów 10 do 9 przy trzech wstrzymujących się.
Sprawa była o tyle zaskakująca, że wszystkie kandydatury były wcześniej pozytywnie opiniowane przez Komisję ds. Kultywowania Tradycji Lokalnych Rady Miejskiej, więc teoretycznie wszystko powinno być formalnością. A przynajmniej tak do tej pory zawsze było.
- To, co się stało najlepiej pokazuje, że sprawni inaczej nie mają nic do powiedzenia. Wychodzi na to, że to nasza wina, iż zgłosiliśmy do odznaczenia człowieka lewicy. Otóż nie - my zgłosiliśmy człowieka, który jest nam pomocny. Włodzimierz Jędrzejak, jako jedyny na medal nie zasługuje bo nie jest z PO czy z PiS. A przecież cztery lata temu w trakcie pracy radnego i podczas kampanii wyborczej medale otrzymali Aleksandra Kierstein i Andrzej Leraczyk. Wtedy można było - powiedziała Janina Rzeźnik.
Na zakończenie swojego wystąpienia przewodnicząca stowarzyszenia wyjęła medal ,,Za zasługi dla miasta Ostrowa'', którego była posiadaczką.
- Ja tym bardziej na niego nie zasługuję - powiedziała i zwróciła odznaczenie na ręce przewodniczącego. Jej gest spotkał się z oklaskami sporej grupy radnych i gości obecnych na sesji.
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?