Mariusz Wiertelak trzeci w plebiscycie Wielkopolski Rolnik Roku

Mariusz Wiertelak jest jednym z największych w gminie Raszków producentów buraka cukrowego, którego do cukrowni w Miejskiej Górce odstawia około dwóch tysięcy ton w skali roku. Za trzecie miejsce otrzyma on tablet wyposażony w bazę wiedzy fachowej zebranej przez Wojewódzki Ośrodek Doradztwa Rolniczego. Wyjedzie także na wycieczkę do Parlamentu Europejskiego, ufundowaną przez europosła Andrzeja Grzyba.

Uroczyste podsumowanie konkursu i wręczenie nagród laureatom odbędzie się już w najbliższą niedzielę, 12 października, podczas jesiennych Targów Rolno - Ogrodniczych ,,Agromarsz’’ w Marszewie koło Pleszewa.
Dodajmy, że na wysokim, piątym miejscu w końcowej klasyfikacji znalazł się inny przedstawiciel powiatu ostrowskiego Andrzej Janiak ze Strzegowej (gmina Nowe Skalmierzyce).

Rozmowa z Mariuszem Wiertelakiem, laureatem trzeciego miejsca w plebiscycie Wielkopolski Rolnik Roku

- Jak minęły panu ostatnie godziny naszego plebiscytu? Dość wyraźnie przesunął się pan w samej końcówce w górę.
- Rzeczywiście na finiszu wsparli mnie znajomi i przyjaciele. Ale oczywiście to nie tylko oni zapracowali na ten wynik. Wszystkim, którzy oddali na mnie głos serdecznie dziękuję.

- Nie jest to pierwsza nagroda dla pana gospodarstwa. Jest pan znany z otwartości na wszelkie nowinki i z pewnością fachowcy to doceniają.
- Przed nowoczesnością można uciekać tylko do przodu. Kto z niej nie korzysta, ten nie tylko stoi w miejscu, ale nawet cofa się. Trzeba iść z duchem czasu i z postępem. Od tego nie ma odwrotu.

- Tablet, który pan otrzyma w nagrodę wraz z fachową bazą wiedzy WODR z pewnością przyda się?
- Oczywiście. Fachowa wiedza jest dziś konieczna we wszelkiego rodzaju działalności i rolnictwo nie jest tu żadnym wyjątkiem. Bez tego bardzo trudno byłoby prowadzić 100-hektarowe gospodarstwo. Rolnik musi z tego korzystać i musi potrafić to robić. Bazę WODR na pewno dobrze wykorzystam w praktyce.