Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

KKS zdobył trzy gole w Olsztynie i dał sygnał, że włącza się do walki o awans

Mariusz Kurzajczyk
Mariusz Kurzajczyk
Stomil Olsztyn - KKS Kalisz 0:3
Stomil Olsztyn - KKS Kalisz 0:3 KKS Kalisz

Po zmianie trenera ekipa Stomilu Olsztyn wygrała dwa mecze i w spotkaniu z KKS-em Kalisz chciała podtrzymać tę dobrą passę. Na szczęście trener kaliszan Paweł Ozga miał inny pomysł na przebieg tej potyczki i od pierwszego gwizdka kaliszanie udanie go realizowali.

- Wiedzieliśmy, że musimy grać piłki w przestrzeń, do skrzydłowych, że bardzo wysoko grają wahadłowi rywala i tak właśnie zdobyliśmy drugą bramkę - wyjaśniał na konferencji prasowej trener Ozga.

Drugą bramkę zdobył w 44 minucie Hubert Sobol, który dobijał po strzale Kamila Koczego, ale wcześniej ten sam piłkarz popisał się przepięknym golem z półobrotu na 0:1. Piłkę podawał Nestor Gordillo.

KKS-iacy mieli kilka znakomitych okazji przy stanie 0:0. Już w 6 minucie Nestor Gordillo popisał się rajdem przez pół boiska, podał prostopadle do Koczego, ale ten z 16 metrów strzelił słabo i niecelnie. Bohaterem mecz mógł zostać 17-letni Wojciech Maroszek, który po raz pierwszy wszedł na boisko od 1. minuty. Niestety, z 15 m uderzył nad poprzeczką. Podobnie kilka minut potem uczynił Adrian Cierpka. Miał też wcześniej swoją szansę Sobol, który zdecydował się na strzał z ostrego kata, ale piłkę dobił dobrze ustawiony bramkarz Stomilu.

Miejscowi odpowiedzieli centrostrzalem Karola Żwira, z którym poradził sobie Maciej Krakowiak. Bramkarz KKS-u nie dał się też zaskoczyć Hubertowi Krawczunowi.

W drugiej połowie mniej się działo, bo kaliszanie grali uważnie w obronie , zaś miejscowi nie mieli żadnego pomysłu, jak tę obronę przełamać. Trzeciego gola wbił Kentaro Arai, wpychając piłkę do siatki po podaniu Mateusza Żebrowskiego. Pewnie bramek byłoby więcej, gdyby sędzia pokazał drugą żółtą kartkę Igorowi Kośmickiemu. A powinien to zrobić dwa razy - najpierw za uderzenie łokciem w głowę, a potem za odepchnięcie bez piłki Japończyka. Ale nie pokazał.

Stomil Olsztyn - KKS Kalisz 0:3 (0:2)

Bramki: 0:1 Hubert Sobol 31, 0:2 Hubert Sobol 44, 0:3 Kentarō Arai 90+2.
Stomil: 1. Łukasz Jakubowski - 11. Filip Wójcik, 14. Filip Szabaciuk (46, 26. Bartosz Waleńcik I), 25. Hubert Sadowski I, 4. Igor Kośmicki I, 50. Michał Karlikowski (61, 47. Dawid Rezaeian) - 10. Karol Żwir, 17. Łukasz Szramowski, 18. Michal Bezpalec (61, 8. Marcin Stromecki), 7. Hubert Krawczun (46, 6. Yūdai Shinonaga) - 9. Piotr Kurbiel (46, 77. Bartosz Florek).
KKS: 1. Maciej Krakowiak I, - 23. Maciej Białczyk, 3. Mateusz Gawlik, 35. Bartosz Kieliba I,, 42. Wiktor Smoliński - 22. Wojciech Maroszek I, (46, 21. Kentarō Arai), 24. Mateusz Wysokiński I,(90, 8. Oskar Kalenik), 6. Adrian Cierpka, 10. Néstor Gordillo (82, 77. Mateusz Żebrowski), 71. Kamil Koczy (87, 14. Bartosz Gęsior) - 9. Hubert Sobol (82, 19. Filip Szewczyk).


Obserwuj nas także na Google News

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: KKS zdobył trzy gole w Olsztynie i dał sygnał, że włącza się do walki o awans - Kalisz Nasze Miasto

Wróć na kepno.naszemiasto.pl Nasze Miasto