Na wcześniej planowane przez dyrekcję placówki rozwiązania władze powiatu kępińskiego się zgodziły i unieważniły przetarg. Decyzję tę ostro w liście otwartym do starosty Włodzimierza Mazurkiewicza skrytykował Bronisław Pazdyka, zastępca dyrektora do spraw medycznych SPZOZ w Kępnie .
,,Panie starosto, brak inwestycji w szpital w ciągu kilku lat doprowadzi do zamknięcia Oddziału Chirurgicznego, Położniczo-Ginekologicznego oraz Oddziału Intensywnej Terapii i Anestezjologii, a w konsekwencji do likwidacji szpitala - przestrzegał dyrektor w swoim liście.
Starosta Włodzimierz Mazurkiewicz unieważnił przetarg na rozbudowę szpitala, argumentując, że samorządu nie stać na tak dużą inwestycję i nie pozwoli na rujnowanie finansów powiatu.
Planowana rozbudowa miała polegać na wybudowaniu Szpitalnego Oddziału Ratunkowego, na który powiat otrzymał dofinansowanie 4 mln zł. Na pozostałych kondygnacjach miały powstać sale operacyjne, pomieszczenia techniczne, sterylizatornia oraz pomieszczenia gospodarcze z węzłami sanitarnymi i sala konferencyjna. Całe przedsięwzięcie mało kosztować blisko 17 mln złotych. Kontynuując przetarg samorząd powiatowy musiałby do 2012 roku, a więc w pierwszym etapie rozbudowy, wyłożyć kwotę 11,5 miliona złotych pomniejszoną o czteromilionową dotację.
Wybudowany zostałby i uruchomiony tylko SOR. Na górze szpitala powstałyby ogromne kondygnacje, które nie byłyby w żaden sposób wykończone. Ich wyposażenie i szpitalny sprzęt pochłonąłby kolejne 5 mln złotych. Pusty stałby budynek o powierzchni blisko ćwierć hektara.
- Takie wydatki doprowadziłby powiat i jego finanse na skraj bankructwa - wyjaśnia starosta Włodzimierz Mazurkiewicz. - Mielibyśmy ponad 50-procentowe zadłużenie, a rocznie płacilibyśmy aż 1 mln złotych odsetek. Zapomnieć trzeba byłoby także o wszelkich innych inwestycjach. To było nie do przyjęcia.
Starosta po przeanalizowaniu projektu zaproponował mniej kosztowne rozwiązanie, które zapewnia budowę SOR-u oraz sal operacyjnych. Jednak początkowo wszelkie projekty starosty były odrzucane przez dyrekcję szpitala.
- Rozmowy faktycznie były trudne - przyznaje Mazurkiewicz. - Ostatecznie udało nam się wyjść z tego klinczu. Okazało się, że inwestycja może być tańsza.
Szpital znajdzie część potrzebnych środków we własnym budżecie. Przenieść będzie można także część szpitalnego wyposażenia.
Po konsultacjach z biurem projektowym zdecydowano się zrezygnować z budowy jednej kondygnacji. Blok operacyjny zostanie rozszerzony o stary blok w starym budynku.
- Jak wcześniej zakładaliśmy, będą więc trzy sale operacyjne - dodaje starosta. - Nie tracimy nic z zakładanych standardów. Funkcjonował będzie nowoczesny SOR, do którego uruchomienia jesteśmy zobligowani umową. Finanse powiatu będą zatem bezpieczne, a my zyskamy niebagatelne oszczędności, które sięgną kilku milionów złotych.
Szpitalne inwestycje mogą zostać zakończone w ciągu 4 najbliższych lat.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Oddano hołd ofiarom Zbrodni Katyńskiej. Złożono wieniec na grobie Kazimierza Sabbata
- Szef MSZ: Albo Rosja zostanie pokonana, albo będzie stała u naszych granic
- Lecisz do Londynu? Uważaj. Na słynnym lotnisku rozpoczynają się strajki
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody