- Podstawową wadą jest niewłaściwe uziarnienie tłucznia, który powinien stanowić warstwę drenażową - mówi Ireneusz Kajewski z Instytutu Kształtowania Ochrony Środowiska Uniwersytetu Przyrodniczego z Wrocławia w rozmowie z Radiem SUD. - Oprócz dużych kamieni o średnicy od 8 do 10 centymetrów zawiera dużo materiału drobnego, który powoduje wypełnienie między większymi ziarnami i samym uszczelnieniem. Powierzchniowa warstwa tego drenażu wygląda jak lustro, co świadczy o nieprzepuszczalności infiltrujących wód.
Kajewski dodał, że warstwa murawy boiska przypomina beton. Podkreślił także, że szczegółowe badania laboratoryjne potwierdzą, co tak naprawdę utrudnia odpływ wody na kępińskim boisku. Latem, jak dodał, nie stanowi to dużego problemu ze względu na wysokie temperatury powietrza i szybkie odparowywanie wody, jesienią jednak stan boiska będzie dużo gorszy.
Przypomnijmy, że błędy w budowie boiska wykazała komisja, która wspólnie z przedstawicielami firmy wykonawczej 30 czerwca na prośbę Urzędu Miasta odwiedziła stadion w ramach procedur przekazywania go do użytku. Na wizytcji nie pojawili się przedstawiciele firmy Archisport z Wrocławia, prowadzącej nadzór budowlany tej inwestycji, która wchłonęła blisko 4,5 miliona złotych.
Czy Biało - Czerwoni zatriumfują w stolicy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?