Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kalisz - Skatował przyjaciółkę na śmierć

AND
Sprawca pobicia przebywa w policyjnym areszcie.
Sprawca pobicia przebywa w policyjnym areszcie. Andrzej Kurzyński
Sąd Rejonowy w Kaliszu rozpatrzy w środę wniosek prokuratury o tymczasowe aresztowanie 56-letniego kaliszanina. Mężczyzna podejrzany jest o pobicie ze skutkiem śmiertelnym 65-letniej kobiety.

Do tragedii doszło w nocy z 12 na 13 grudnia w jednym z mieszkań przy ulicy Złotej w Kaliszu. W jednym z mieszkań trwała libacja alkoholowa, w której uczestniczyły cztery osoby. 56-latek najpierw zaczął szarpać swoją przyjaciółkę. Później doszło do rękoczynów. Kobieta była bita i kopana po całym ciele. Gdy upadła na podłogę, oprawca zaczął skakać po jej głowie i klatce piersiowej. Pobita po kilkunastu godzinach zmarła, ale o zwłokach znajdujących się w mieszkaniu policja została zawiadomiona dopiero kilka dni później, w minioną niedzielę. Lekarz pogotowia ratunkowego stwierdził, że do śmierci kobiety mogły się przyczynić inne osoby. Jeszcze tego samego dnia policja zatrzymała podejrzewanego o to mężczyznę. Na polecenie prokuratury przeprowadzono sekcję zwłok ofiary. Okazało się, że miała ona szereg obrażeń. Najpoważniejsze okazały się krwiaki w obrębie mózgu.
- Spowodowało to chorobę realnie zagrażającą życiu - mówi prokurator Janusz Walczak, zastępca prokuratora okręgowego w Ostrowie Wielkopolskim.
Biegła z zakresu medycyny sądowej stwierdziła jednocześnie, że w przypadku udzielenia natychmiastowej pomocy, była szansa na uratowanie życia pobitej kobiety. Tak się jednak nie stało.
Jeszcze w niedzielę został zatrzymany główny sprawca. We wtorek usłyszał on zarzut śmiertelnego pobicia i nieudzielenia pomocy. Grozi mu do 12 lat więzienia. Razem z nim odpowiedzialność poniesie także kobieta, która uczestniczyła w libacji i nie pomogła ofierze.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kepno.naszemiasto.pl Nasze Miasto