Czterometrowy pomnik spadającej komety stanął na Końcu Świata
Pomnik stanął dzień przed Wigilią w przysiółku Głuszyny w gminie Kraszewice, co zostało sfilmowane przez ekipę przygotowującą reklamówkę filmu "Nie patrz w górę". W uroczystym odsłonięciu w roli statystów wzięła udział miejscowa młodzież.
Monument widać z daleka, nawet w bezsłoneczne dni, bo jest największym monolitem chromowanym natryskowo w Polsce, a srebrny kolor wyróżnia się w szaro-zielonym tle. Waży aż 1700 kilogramów, ma 4 metry wysokości i przedstawia meteoryt.
Pomnik ma promować Koniec Świata
Miejscowi mają nadzieję, że wieść o pomniku szybko się rozniesie i już niebawem w Końcu Świata pojawią się turyści. Zresztą to miejsce od jakiegoś czasu ściąga uczestników rajdu rowerowych, a nawet wycieczki. Kilkadziesiąt metrów od pomnika powstaje las, w którym symboliczne drzewa posadzili m.in. prezydenci Kalisza i Poznania oraz wiceprezydent Bełchatowa.
- Od kilku lat staramy się wykorzystać to miejsce do promocji całej gminy i innych naszych atrakcji, które można znaleźć na specjalnej mapie, ustawionej właśnie w Końcu Świata. Mam nadzieję, że pomnik przyciągnie jeszcze więcej osób - powiedział nam wójt gminy Kraszewice Konrad Kuświk.
Młodzież występująca w roli statystów przyznaje, że do tej pory Koniec Świata przyciągał nastolatków głównie dzięki ustawionej w tym ustronnym miejscu drewnianej altanie. ważnym wydarzeniem było wspólne oczekiwanie na koniec świata w 2012 r., które do Końca Świata ściągnęło tłumy z całej Polski.
- Podoba mi się ten srebrny pomnik i myślę, że spodoba się innym - uważa nastoletni Cyprian, zwany w szkole "Norwidem", a jego koledzy przytakują.
Tymczasem władze gminy aktywnie włączyły się w promocję pomnika i obrazu „Nie patrz w górę”. W Urzędzie Gminy Kraszewice już teraz można odebrać pamiątki nawiązujące do filmu i nazwy miejscowości. Wystarczy powiedzieć hasło: „Ja w sprawie końca świata!”, a pierwszych sto osób dostanie przygotowane zestawy gadżetów. Urząd Gminy otwarty jest w dni robocze w godzinach 8:00 - 16:00.
Koniec Świata na końcu świata
Miejscowi śmieją się, że przysiółek Koniec Świata naprawdę leży na… końcu świata. Droga asfaltowa z pobliskiej Głuszyny najpierw zamienia się w gruntową, a ta po chwili znika wśród drzew, żeby się definitywnie skończyć. Dalej jest tylko las. Stoi tu zaledwie kilka domów, a kolejne, położone wzdłuż asfaltu widać dopiero na horyzoncie. Jest to więc koniec świata nie tylko z nazwy i wręcz idealne miejsca do uczczenia zbliżającej się katastrofy.
Srebrny, błyszczący pomnik, który ma wyobrażać kometę stanął tuż obok zielonej tablicy z białym napisem „Koniec Świata”. Z drugiej strony tablicy napis jest przekreślony, więc faktycznie wysokie na kilka metrów cudo ozdobiło koniec Końca Świata.
Polub nas na FB
Obserwuj nas także na Google News
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?