Długi dystans nie jest dla kaliszanina zupełnie obcy, bo od blisko 10 lat biega maratony. Co innego jednak pokonać w płaskim terenie 42 km, a co innego 64 kilometry i to w górach.
- Maratończycy chorzy na mukowiscydozę to najwyżej kilka osób na świecie. Ja kiedyś spotkałem młodszego ode mnie Amerykanina. Jednak ultramaraton i to w górach to ląd nieznany i wyjątkowe wyzwanie - przyznaje Jerzy Wasilkowski, który na razie w górach ma na koncie jedynie Półmaraton Karkonoski przed dwoma laty.
Pomysł startu w Krynicy przyszedł mu do głowy na wiosnę i wtedy też rozpoczął przygotowania. Biega, ćwiczy na siłowni, jeździ na rowerze. Teraz wyjechał w swoje ukochane Tatry, gdzie zamierza dużo wędrować. W następny piątek start.
- Bieg podczas Festiwalu Biegowego w Krynicy Górskiej będzie dedykowany wszystkim chorym na mukowiscydozę, aby zobaczyli ze można mieć marzenia i je spełniać. Żeby walczyli o swoje zdrowie, nie poddawali się i mieli wiarę, ze jak się chce, to pomimo choroby da się sporo w życiu osiągnąć - podkreśla kaliski biegacz.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?