Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Skrajnie wychudzona suczka w Sulisławicach. Interweniowało Help Animals. ZDJĘCIA

Ewelina Samulak-Andrzejczak
Ewelina Samulak-Andrzejczak
FB/ Kaliskie Stowarzyszenie Pomocy dla Zwierząt Help Animals
Kaliskie Stowarzyszenie Pomocy dla Zwierząt Help Animals interweniowało w Sulisławicach. Strażnicy zwierząt w asyście policji odebrali właścicielowi skrajnie zaniedbaną i wychudzoną suczkę, która leżała we własnych odchodach. - Jesteśmy pod kreską, ale nie mogliśmy nie pomóc Soni – mówią obrońcy zwierząt, którzy założyli zbiórkę na leczenie suczki.

Interwencja Help Animals w Sulisławicach

Help Animals interweniowało w podkaliskich Sulisławicach w piątek, 15 marca. Według zgłoszenia w budzie leżał bardzo wychudzony pies z ranami na ciele. Na miejscu strażnicy zwierząt zastali skrajnie zaniedbaną i osłabioną suczkę.

- Od okolicznych mieszkańców dowiedzieliśmy się, że suczka ma na imię Sonia. Otrzymane informacje dotyczące poranień i stanu psa potwierdziły się. Po uwolnieniu Soni z kojca przeraził nas stopień jej zaniedbania. Piesek miał na ciele guzy oraz odleżyny, który świadczyły o długotrwałym zaleganiu na podłożu. Była to dosłownie sama skóra i kości. Od dawna nie mieliśmy pod opieką psiaka w takim stopniu zaniedbanego – przekazują wolontariusze Help Animals.

Czytaj także:

Jak przekazują - kojec nie był sprzątany, pies był zmuszony leżeć we własnych odchodach. Suczka odebrana została właścicielowi przy asyście policji i natychmiast przewieziona do Kaliskiego Centrum Weterynaryjnego Canisia.

- Późniejsze badania u weterynarza wykazały: skrajne zaniedbanie i zagłodzenie, guzy, chorą tarczycę, dużą niedokrwistość, pchły i pasożyty wewnętrzne oraz chorobę odkleszczową. Sonia ważyła zaledwie 12 kg! Wiek suczki określono na ok. 10 lat – dodaje Help Animals.

Potrzebne wsparcie na leczenie Soni

Przed Sonią i wolontariuszami długa walka o jej zdrowie.

- Jesteśmy pod kreską, ale nie mogliśmy nie pomóc Soni, która żyła z daleka od ludzkich oczu, zapomniana przez swojego właściciela. To co najbardziej uderza w nas - Sonia, tak potraktowana przez swojego właściciela, nadal ufa i kocha ludzi. Podczas interwencji tuliła się do naszych wolontariuszek. W domu tymczasowym merda ogonkiem na widok swoich opiekunów – podkreślają wolontariusze.

Powstała zbiórka na leczenie suczki. Cegiełkę można dołożyć TUTAJ lub przekazać darowiznę na leczenie Soni: 39 8404 0006 2008 0016 7152 0001. Potrzebne dla Soni rzeczy można zakupić również w sklepie TAJGA w Kaliszu. Obecnie suczka dochodzi do siebie w ciepłym i bezpiecznym domu tymczasowym.

ZOBACZ TAKŻE:

Wystawa makiet kolei wąskotorowej w Żelazkowie

Wystawa makiet kolei wąskotorowej w Żelazkowie

VIII Pielgrzymka Sołtysów do Sanktuarium św. Józefa. Do Kalisza zjechali sołtysi z całej Wielkopolski

VIII Pielgrzymka Sołtysów do Sanktuarium św. Józefa. Do Kali...

Powiatowo-Miejsko-Gminny Dzień Kobiet w Kaliszu. Tłumy przybyły na koncert Cleo do Areny

Powiatowo-Miejsko-Gminny Dzień Kobiet w Kaliszu. Tłumy przyb...

Święto Uniwersytetu Kaliskiego. Wspominano patrona uczelni - Stanisława Wojciechowskiego

Święto Uniwersytetu Kaliskiego. Wspominano patrona uczelni -...

Europa Romantica. Gwiazdą koncertu Filharmonii Kaliskiej był pianista Mauricio Silva

Europa Romantica. Gwiazdą koncertu Filharmonii Kaliskiej był...


Obserwuj nas także na Google News

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto