Początek pierwszego spotkania był wyrównany, ale później do głosu doszedł zespół z Łodzi, który wypracował sobie przewagę 17:12. Kaliszanki zdołały jednak się otrząsnąć i w kolejnych akcjach doprowadziły do remisu 17:17. Do samego końca set toczył się niemal punkt za punkt, ale to siatkarki ŁKS-u mogły cieszyć się z wygranej. Kolejne dwa sety to już dominacja przyjezdnych, które jak dotychczas nie straciły jeszcze nawet seta.
- Myślę, że pierwszym secie zaskoczyłyśmy ŁKS swoją postawą, były bardzo dobre momenty gry, ale skończyło się, jak się skończyło. ŁSK obnażył wszystkie nasze niedociągnięcia i to czego nam brakuje. Mogę powiedzieć, że możemy się nawet wstydzić niektórych momentów tego meczu, zwłaszcza drugiego seta - powiedziała Zuzanna Efimienko-Młotkowska, środkowa Energa MKS Kalisz.
Zdaniem zawodniczki w kaliskim zespole jest jeszcze sporo elementów, które nie funkcjonują jak należy.
- Nie funkcjonujemy w obronie. Jedyna rzecz, o której mogę powiedzieć coś pozytywnego po tym meczu, to zagrywka. Myślę, że na tym musimy opierać swoją grę w tym sezonie. Ten zespół zaczyna chyba dopiero się budować. W obecnym składzie trenujemy od tygodnia. Nie jest to nasz wymarzony początek sezonu, ale nie możemy tutaj na nic zrzucać winy, bo postawą na boisku można czasem coś nadrobić. Dzisiaj nie nadrobiłyśmy nic. Jedyne co nam zostaje to praca, praca i jeszcze raz praca - dodała zawodniczka.
Energa MKS Kalisz – ŁKS Commercecon Łódź 0:3 (23:25, 12:25, 17:25)
Energa MKS: Drużkowska (12), Rasińska (8), Kuligowska (9), Efimienko-Młotkowska (3), Grabka (2), Fedorek (4), Lemańczyk (libero) oraz Pajdak (libero), Wawrzyniak, Wójcik, Cygan i Bartkowska (1)
ŁKS Commercecon: Witkowska (10), Diouf (17), Górecka (13), Ratzke, Alagierska-Szczepaniak (14), Scuka (3), Maj-Erwardt (libero) oraz Dróżdż, Hryshchuk (2), Gajer i Piasecka (4)
ZOBACZ TAKŻE:
Polub nas na FB
Obserwuj nas także na Google News
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?