Co roku latem Ziemia przecina orbitę komety 109P/Swift-Tuttle. Warkocz komety pozostawia w Kosmosie cząsteczki, z którymi zderza się Ziemia. Mają one wielkość ziaren piasku, a kiedy wchodzą w kontakt z ziemską atmosferą dochodzi do ich zapłonu. To właśnie te płonące kosmiczne drobiazgi, których średnica rzadko przekracza 1 mm nazywamy deszczem spadających gwiazd.
Żadna z cząsteczek, które obserwujemy nie dociera do Ziemi. Płoną w wyniku tarcia, a potem wyparowują. Swoją nazwę Perseidy biorą od konstelacji Perseusza. Dziś w nocy może ich spadać nawet 80 do 100 w ciągu godziny.
Gwiazdy najlepiej oglądać za miastem, w mało oświetlonym miejscu.
Czytaj też: Zaćmienie Słońca 2015. Tak podziwiali je poznaniacy [WIDEO, ZDJĘCIA]
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?