Do tragedii doszło w poniedziałek około godziny 9.00. Na miejsce wezwano pogotowie, ale jak się okazało, na pomoc było za późno. Mężczyzna pojawił się na miejscu wraz z ekipą prowadząca rozbiórkę budynku, który spłonął niespełna dwa lata temu. Policja ustaliła, że 51-latek nie był jednak pracownikiem firmy wykonującej prace. Okoliczności zdarzenia ustalane są pod nadzorem prokuratury.
Do tragicznego wypadku doszło także w Chodybkach na terenie podkaliskiej gminy Koźminek. W sobotę podczas wykonywania wykopu pod budowę kanalizacji osunęła się ziemia przysypując do wysokości kolan 64-letniego pracownika jednej z konińskich firm. Mężczyzna nagle zasłabł. Pozostali pracownicy próbowali go reanimować. Wezwano także karetkę. Mimo wysiłków ratowników, mężczyzna zmarł. Sprawę wyjaśnia policja.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?