DZIEŃ - Dlaczego umarł?

Do wypadku doszło w ubiegłą niedzielę. Kilka minut po godzinie dwunastej, od strony Wąsowa, w stronę Nowego Tomyśla jechało niebieskie renault 19.
W pewnym momencie kierowane przez mieszkańca gminy Kuślin auto wpadło w poślizg podczas wykonywania manewru wyprzedzania. W następstwie czego zjechało na prawe pobocze, uderzyło w słup, a następnie dachowało zatrzymując się kołami do góry.

Zawiadomiono służby ratunkowe. Do akcji natychmiast wyruszyła załoga karetki, a także wóz ratownictwa technicznego oraz wóz ratowniczo – gaśniczy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Tomyślu.

Po dojeździe na miejsce strażacy zabezpieczyli samochód i postawili go na koła. W tym samym czasie ratownicy medycznie z pogotowia zaczęli udzielać pomocy trojgu jadącym samochodem pasażerów.

Dwoje z nich odmówiło hospitalizacji podpisując stosowne dokumenty. Trzecia osoba jadąca renaultem została przewieziona do szpitala powiatowego w Nowym Tomyślu. Przez czas trwania akcji ratunkowej ruch na trasie był utrudniony i odbywała się wahadłowo.

– Wszyscy trzej mężczyźni jadący samochodem byli pod wpływem alkoholu – informuje rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Nowym Tomyślu Paweł Głódź. – Kierowca wydmuchał 2,5 promila, natomiast pasażerowie 1,5 promila i 1,6 promila alkoholu.

Rzecznik Paweł Głodź dodał, że w sprawie nagłego zgonu mężczyzny wszczęte zostało śledztwo, które prowadzi policja pod nadzorem prokuratury. Sekcja zwłok powinna dać odpowiedź na pytanie, co spowodowało nagłą śmierć mężczyzny.

Zbadane zostaną również wszelkie okoliczności, w których doszło do zgonu, jak i zdarzeń go poprzedzających, w tym niedzielnego wypadku pod Wąsowem.